wypieki

Tort urodzinowy dla Alergika

Długo zastanawiałam się czy w ogóle umieścić ten przepis (a raczej zdjęcia, które były robione telefonem bez dobrego oświetlenia itd.) na blogu.

Za namową mamy, pewnej bardzo sympatycznej i wygadanej młodej damy – Alergiczki -przepis dedykowany jest specjalnie dla superfajnych Alergików:)

 

Wykonanie takiego tortu jest proste, choć nie powiem, były dwa podejścia do masy – w pierwszej wersji miała być budyniowa, ale z mlekiem ryżowym wyjątkowo ciężko się współpracuje (żebyście widzieli moje zdziwienie, kiedy przestudzony „budyń” okazał się wodą 😛 ).

PS. Jeśli Wasze dzieciaki nie jedzą słodkiego, nie zrażajcie się, próbujcie zawsze na ich święto robić tort właśnie dla NICH – tak właśnie w tym roku, mój niejedzący słodkiego – Synek, po raz pierwszy zjadł tort i był przeszczęsliwy, że tort dla niego, że może go zjeść i że jest bardzo dobry, a ja i moje serducho urośliśmy chyba do 2 metrów :P.

 

tort dla alergika

Tort urodzinowy dla Alergika:

Ciasto:

2 szklanki mąki

– 3/4 szklanki drobnego cukru

– szczypta soli

– 1 łyżeczka proszku do pieczenia

– 1 łyżeczka sody

– 1/2 szklanki oleju

– 1 łyżka octu winnego

– 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

– 1 szklanka mleka roślinnego ( u nas ryżowe)

Masa:

– 2 puszki mleka kokosowego schłodzonego

– 3 łyżki cukru pudru

– 5 łyżek wiórków kokosowych

– 1 płaska łyżeczka żelatyny

Dodatkowo:

– kilka łyżek dżemu truskawkowego/malinowego

– woda z miodem i cytryną do nasączenia ciasta

– masy cukrowe w różnych kolorach

 

Rozgrzewamy piekarnik do 170oC.

W misce mieszamy ze sobą suche składniki. Następnie dolewamy produkty mokre. Wszystko razem miksujemy na gładką i jednolitą masę.

Formę ( u mnie tortownica o średnicy 21 cm), smarujemy olejem lub dozwoloną margaryną. Obsypujemy bułką tartą – nadmiar strzepujemy.

Masę wylewamy do formy i pieczemy w nagrzanym piekarniku ok. 45 – 50 min – lub do tzw suchego patyczka ( im forma większa, tym czas pieczenia krótszy ).

Upieczone ciasto pozostawiamy w formie do przestudzenia.

 

W międzyczasie przygotowujemy masę kokosową:

Rozpuszczamy żelatynę w niewielkiej ilości wrzącej wody ( u mnie ok. 3-4 łyżek).

Puszki z mlekiem kokosowym delikatnie odwracamy do góry nogami, otwieramy otwieraczem do puszek i odlewamy do miseczki wodę, a do dużej miski dajemy pozostałą śmietankę.

Do miski oprócz śmietanki dodajemy cukier puder. Ubijamy mikserem ok 2 minut. Następnie dodajemy wiórki kokosowe. Miksujemy.

Na koniec, masę ubijamy cały czas mikserem, a do niej wlewamy cienką stróżką rozpuszczoną żelatynę. Miksujemy ok. 20 sekund.

Tak przygotowaną masę odstawiamy do lodówki na min. 30 min.

 

 

Z ciasta odkrajamy „górkę” i przekrajamy na pół – powstaną dwa równe krążki.

Pierwszy blat nasączamy wodą z miodem i cytryną, smarujemy dżemem. Następnie wykładamy 2/3 masy, rozsmarowujemy równomiernie.

Drugi blat nasączamy wodą z miodem i cytryną, smarujemy dżemem i przykrywamy posmarowaną stroną w stronę masy. Lekko dociskamy.

Pozostałą masą smarujemy wierzch i boki naszego tortu.

Dekorujemy masami cukrowymi według uznania.

 

 

Ciasto możemy upiec dzień wcześniej, ale dekorację radzę zostawić w dniu imprezy, ponieważ następnego dnia, masa cukrowa powoli zaczyna się topić w styczności ze śmietanką kokosową.

 

Smacznego 🙂

 

tort bez mleka i jajek