O niezwykłych kobietach, winie i produktach regionalnych.
Dzisiaj będzie inny wpis niż zwykle, dzisiaj będzie o niezwykłych kobietach, winie i produktach regionalnych.
Na początku czerwca miałam możliwość uczestniczyć w warsztatach z łączenia wina z produktami regionalnymi.
Organizatorem było stowarzyszenie „Kobiety i Wino„.
Przyznam szczerze, ze długo zastanawiałam się jak to będzie.
Miałam jakiś zarys tego, jak będą wyglądać takie warsztaty, bo uczestniczyłam wiele razy w różnych, podobnych eventach organizowanych w Austrii.
Gdzieś w głowie siedziało mi, że będzie sztywno niczym na klasówce w szkole,a prowadzące będą ubrane w eleganckie garnitury, z perfekcyjną fryzurą i makijażem.
I wiecie co, nic bardziej mylnego.
Poznałam świetne KOBIETY, wyluzowane, pełne pasji, energii, uśmiechu i radości.
Atmosfera była rewelacyjna – tak jakbyśmy znały się kilka lat.
Mam wrażenie, że tematem przewodnim wcale nie było wino, a wspólna pasja do celebrowania życia z owym trunkiem w dłoni.
Oprócz degustacji win z polskich winnic, mogliśmy spróbować cydru oraz polskich, regionalnych produktów (wędzonego pstrąga, sera długo dojrzewającego czy tatara ze śledzia).
Zakochałam się w winie wytrawnym Meridium – z winnicy Vanellus, które miało fantastyczną kompozycję smaków i przede wszystkim ten „pazur” – prawdziwe wino z charakterem.
Jeszcze jednym odkryciem był Cydr i biodynamiczne wina z winnicy Wieliczka.
Samo słowo biodynamiczne brzmi intrygująco – nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z produktami biodynamicznymi.
A cały myk tych win i cydru polega na tym, że są produkowane na małą skalę, bez żadnych ulepszaczy, bez filtrowania, dzięki temu zyskują chociażby naturalną mętność trunku.
Jeśli chcielibyście poznać bliżej warte uwagi polskie wina, urokliwe winnice, zajrzeć do miejsc, gdzie czas płynie powoli, czy poznać niesamowite kobiety – to odwiedźcie koniecznie kobietyiwino.com .
Na tej stronie znajdziecie informacje o zbliżających się eventach. Możecie poznać członkinie stowarzyszenia, czy też dołączyć do ich grona.
To jak, znajdzie się wśród Was miłośniczka wina??? 🙂
11 komentarzy
Bookendorfina Izabela Pycio
Oj przydałoby mi się takie spotkanie, takie winne klimaty w miłym towarzystwie bardzo mi odpowiadają. 🙂
Bookendorfina
primipiatti_u
Naprawdę warto – widac, ze dziewczyny robia to z pasji, a nie z przymusu ☺️
primipiatti_u
Dziękuje ☺️
Dominika
Świetna inicjatywa! Trzeba rozwijać pasje! 🙂
Grażyna
Pasja to podstawa każdego działania, gratuluję pomysłu autorkom spotkania 🙂 Myślę, ze warto dołączyć do takich spotkań 🙂
Elżbieta A.
I miłośniczka cydru też się znajdzie.
Świetny wpis
Karola Jusin
Ja lubie wina różowe, wprowadzają mnie w fajny nastrój, ale na szczescie nie upijaja. Przy takim winie czas mija niezwykle przyjemnie
primipiatti_u
Polecam, bo naprawdę warto – poznałam mnóstwo ciekawych kobiet z pasją i taką energią, ze razem gory można przenosić i przy okazji napić sie dobrego wina ☺️
primipiatti_u
Zajrzyj do winnica Wieliczka – oni robią takie cuda, a ich cydr jest naprawdę pyszny
Magda
Ale super spotkanie, muszę zapoznać się z działalnością dziewczyn, może też kiedyś wezmę udział?
Agnieszka
Nigdy nie słyszałam o winie biodynamicznym. Chętnie bym spróbowała, bo lubię celebrować ważne chwile właśnie z kieluszkiem wina 🙂