wypieki

Ciasto z agrestem

Agrest nigdy nie był moim faworytem. Jak byłam mała wręcz go niecierpiałam.

Na szczęście dorosłam do niego, do jego kwaskowatego smaku i teraz nie wyobrażam sobie lata bez ciasta z agrestem.

To jest pyszne, słodycz ciasta świetnie równoważy się z kwaśnym agrestem.

Spróbujcie koniecznie.

 

 ciasto z agrestem

Ciasto z agrestem:

Ciasto:

– 2 niepełne szklanki mąki

– 2/3 kostki masła ( ok. 120 g)

– 2 żółtka z dużych jajek

– 1 łyżka śmietany 18% ( ewentualnie jogurtu naturalnego)

– 4 łyżki drobnego cukru

– 1 czubata łyżka cukru waniliowego ( najlepiej użyjcie domowego )

– 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Dodatkowo:

– 2 białka

– 3 łyżki cukru drobnego

– 1 opakowanie budyniu waniliowego

– ok. 200 g agrestu ( dałam pół na pół zielony z czerwonym )

 

Wszystkie składniki na ciasto zagniatamy – można składniki zmiksować przy użyciu malaksera.

Z powstałego ciasta odkrawamy 1/4 część, zawijamy ją w folię spożywczą i wkładamy do zamrażalnika na czas przygotowywania ciasta.

Blachę o wymiarach 23 cm x 29cm smarujemy tłuszczem i wykładamy papierem do pieczenia.

Na przygotowaną blachę wykładamy ciasto – ciężko się je rozwałkowuje, lepiej delikatnie rozłożyć je palcami.

Następnie ubijamy pianę z białek razem z cukrem.

Gdy piana będzie biała, gęsta i sztywna wsypujemy proszek budyniowy i mieszamy silikonową szpatułką lub drewnianą łyżką – nie miksujemy.

Pianę wykładamy na ciasto, a na pianę układamy owoce.

Na koniec pozostałą część ciasta wykładamy z zamrażarki i ścieramy ją na tarce bezpośrednio  do blachy.

Blachę z ciastem wkładamy do nagrzanego piekarnika do 160 stopni.

Pieczemy ok. 45-50 minut.

Po upieczeniu i przestudzeniu można ciasto posypać cukrem pudrem.

 

Smacznego 🙂

3 komentarze

  • primipiatti_u

    Jakie to przewrotne, za dzieciaka coś się lubi, a w dorosłym życiu już niekoniecznie ? mam tak z wieloma produktami

  • Olga

    Wygląda bardzo smacznie. A co do agrestu to u mnie zupełnie odwrotnie. Jako dziecko go uwielbiałam a teraz już niekoniecenie. Pozostała mi jedak miłość do czarnych porzeczek.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *