Ten przepis jest z nami już długi, długi czas – prawie 5 lat.

Na początku był bardzo modyfikowany, bez jajek, bez mąki pszennej – typowo dla mojego Alergika, bo to właśnie w cieście przemycałam mu buraczki 😉

Jeśli ktoś z Was nie może jajek, to polecam zamiast nich, do ciasta dodać 3 łyżki zmielonego siemienia lnianego – działa prawie tak samo jak jajko, zlepia ciasto i powoduje, że nie jest sypkie i nie rozpada się.

I najważniejsze – ciasto „nie śmierdzi” burakami – kompletnie ich nie czuć, ale dzięki nim jest bardzo wilgotne – takie trochę brownie 🙂

Ciasto czekoladowe z burakiem:

-250 g ugotowanych buraków czerwonych (u mnie to były dwa średniej wielkości buraki)

-3 jajka

-3/4 szklanki oleju

-1 i 1/2 szklanki mąki ( około 180-190 g)

-3/4 szklanki drobnego cukru ( można zastąpić miodem lub ksyliotolem )

-1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia

-1/2 szklanki prawdziwego kakao ( 3 czubate łyżki)

-3/4 tabliczki posiekanej gorzkiej czekolady ( 70 g) lub garść posiekanych daktyli

Buraki obieramy ze skórki i kroimy na mniejsze kawałki.

Do wysokiej miski lub dzbanka od blendera – wrzucamy pokrojone buraczki  i blenderem miksujemy warzywa na gładką masę.

Następnie do zmiksowanych buraków dodajemy jajka i olej – miksujemy jeszcze około 2 minut.

W osobnej misce mieszamy ze sobą mąkę, proszek do pieczenia, cukier i kakao.

Do miski z mąką przelewamy składniki mokre tj. zmiksowane buraczki z jajkiem i olejem.

Masę mieszamy łyżką lub silikonową szpatułką, tylko do czasu połączenia się składników.

Na koniec do masy dodajemy posiekaną czekoladę lub daktyle – jeszcze raz mieszamy.

Gotową masę przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia, o wymiarach 24 cm na 28cm.

Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 170 stopni, około 35-40 minut ( lub do tzw. suchego patyczka).

Gdy ciasto ostygnie można oprószyć cukrem pudrem lub kakao.

Smacznego 🙂