Wiosenne cake popsy
Moje wiosenne cake popsy to nic innego, jak nieudane ciasto na mazurka, które nie chciało wyjść po dobroci z formy 😉
Cake popsy, czyli ciasteczkowe lizaki można zrobić z ciasta jak na babkę, z kruchego, z herbatników i co fajne z zakalca też wychodzą bardzo dobre.
Wiosenne cake popsy:
(około 25 sztuk)
- około 400 g ciasta dobrze rozdrobnionego ( może być babka, ciasto kruche, herbatniki )
- 2 łyżki wiórków kokosowych
- 1/2 opakowania mascarpone ( około 125 g )
- 2 tabliczki białej czekolady ( 200 g )
- 2 łyżki śmietanki kremówki
- kolorowe posypki lub kolorowy cukier
- patyczki do lizaków lub patyczki do szaszłyków
Ciasto mieszamy razem z serkiem mascarpone i wiórkami kokosowymi.
Jeśli będzie się za bardzo kleić dorzucamy jeszcze jedną łyżkę wiórków kokosowych.
Ciasto zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na minimum 20 minut.
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki i formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego .
Kulki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i ponownie wstawiamy do lodówki na 20 minut.
W międzyczasie rozpuszczamy białą czekoladę ze śmietanką w kąpieli wodnej.
Wyjmujemy kulki z lodówki.
Końcówkę od patyczka zanurzamy w czekoladzie i wbijamy w środek każdej kulki.
Ponownie chłodzimy nasze kulki – około 10 minut.
Jeśli czekolada zastygnie, ponownie ją rozpuszczamy w kąpieli wodnej – pozostawiając palnik na najmniejszym ogniu.
Nasze cake popsy wyciągamy z lodówki i po kolei zanurzamy w roztopionej czekoladzie – nadmiar czekolady delikatnie strzepujemy.
Cake popsy układamy na blasze i dowolnie dekorujemy – u mnie była to zielona, cukrowa posypka.
Odstawiamy do lodówki, do całkowitego zastygnięcia czekolady.
Smacznego 🙂