Nocna owsianka na dzień dobry!
Nocna owsianka na dzień dobry!
Śniadanie – kto z Was je jada?
Kiedyś śniadanie mogło dla mnie nie istnieć.
Dzień zaczynałam od kawy, a śniadanie jadłam około południa. Te moje niezbyt zdrowe przyzwyczajenia zmieniłam na ostatnim roku studiów.
Zauważyłam, że dopiero dzień się zaczął, a ja już nie mam energii do działania.
Teraz śniadanie jest u mnie podstawą.
I przyznam się Wam, że od niedawna polubiłyśmy się z owsiankami 🙂
Zapraszam po przepis, na super łatwą „nocną” owsiankę, którą możesz zrobić w wersji bezmlecznej – dodając mleko np. migdałowe lub owsiane.
„Nocna” owsianka:
- szklanka ulubionego mleka ( może być roślinne – u mnie mleko migdałowe)
- 1 łyżka masła orzechowego
- 5 łyżek płatków owsianych
- 2 łyżeczki brązowego cukru
- ulubione owoce
Wieczorem przygotowujemy owsiankę:
Mleko mieszamy z masłem orzechowym, płatkami owsianymi i cukrem brązowym.
Przelewamy do słoika i zakręcamy.
Zostawiamy naszą owsiankę na noc w lodówce.
Przez całą noc płatki owsiane zdążą napęcznieć.
A rano, owsiankę przekładamy do miseczki.
Dodajemy ulubione owoce. I gotowe.
Smacznego 🙂
4 komentarze
primipiatti_u
Mi mama zawsze powtarzała, ze do owsianki trzeba dorosnąć ? i chyba cos w tym jest, bo kiedyś zjesc – zjadłam, ale bez większych ochów czy achów i na pewno nie była codziennie, ba – jak była raz w tygodniu to był sukces. A od 1,5roku jadam ja codziennie – najcześciej na cieplo, bo taka smakuje mi najlepiej ☺
primipiatti_u
My z owsianka nie lubilysmy sie jakiś czas, ale od momentu zajścia w ciąże, do teraz – widzimy sie codziennie ?
Iwona
Jakoś nigdy nie mogłam przekonać się do owsianki, ale ta wygląda przepysznie 🙂
Bookendorfina Izabela Pycio
Owsianka mocno kojarzy mi się z dzieciństwem, teraz jakby została nieco zapomniana, a przecież to same smaczności. I ile różnorodnych smaków można z nią pokombinować. 🙂
Bookendorfina