Keks
Keks to dla mnie ciasto świąteczne.
To właśnie on zawsze był robiony obok makowców i serników właśnie na Boże Narodzenie.
Nie bójcie się go, to proste ciasto ucierane z dużą ilością bakalii.
Nie psuje się szybko, długo pozostaje świeży i wilgotny.
Keks :
– 3/4 kostki masła w temperaturze pokojowej ( 150g )
– 1 niepełna szklanka cukru pudru ( 150 g )
– 5 jajek
– 2 szklanki mąki
– 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
– 1/2 łyżeczki pasty waniliowej lub ziarenka z 1 laski wanilii
– 250 g bakalii ( zmieszałam po 50 g skórki pomarańczowej, skórki cytrynowej, suszonej żurawiny, suszonych śliwek i posiekanych migdałów)
Lukier:
– 2 łyżki gorącej wody
– cukier puder
– kandyzowana skórka pomarańczowa
Masło ucieramy z cukrem pudrem do uzyskania delikatnej, jasnej masy ( można miksować ).
Następnie dodajemy po jednym jajku – cały czas miksujemy.
Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy i dodajemy małymi partiami do masy – miksujemy na najmniejszych obrotach.
Na koniec dodajemy posiekane bakalie i mieszamy delikatnie całość silikonową szpatułką.
Blachę o wymiarach 27 cm x 11 cm natłuszczamy, wykładamy papierem do pieczenia i przekładamy masę do blachy.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180 stopni około 60 minut ( po 50 minutach najlepiej sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest już upieczone ) .
Po upieczeniu pozostawiamy ciasto w blaszce do całkowitego przestygnięcia.
Przygotowujemy lukier:
Cukier puder mieszamy z gorącą wodą, dodając tyle cukru pudru, aby uzyskać pożądaną konsystencję lukru.
Gotowy, wystudzony keks polewamy lukrem i posypujemy kandyzowaną skórką pomarańczową.
Smacznego 🙂